Chiny zaburzają świąteczny spokój

Komentarze

Słabe dane z Chin pogorszyły rynkowy sentyment. Sesja azjatycka kończy się spadkami głównych indeksów, a liderem zniżek jest Szanghaj Composite, który stracił aż 5.5%. Wzrost awersji do ryzyka powoduje lekkie osłabienie amerykańskiego dolara oraz polskiego złotego. Kurs EURUSD wrósł do 1.0640, a EURPLN zbliża się do wczorajszego maksimum na 4.2770. Dziś poznamy jedynie rewizję danych o PKB Wielkiej Brytanii za III kw. (10:30). W USA natomiast sesja będzie skrócona do godziny 19:00, dlatego też podobnie jak wczoraj nie należy oczekiwać większej zmienności w notowaniach amerykańskiego dolara. Słaby sentyment z Azji prawdopodobnie jednak przyczyni się do lekkich spadków na giełdach w Europie i USA.

Zyski chińskich firm przemysłowych, w październiku spadły o 4.6% r/r, czyli już piąty miesiąc z rzędu. Tym samym dane znów pokazały jak bolesne dla chińskiego przemysłu jest przekształcanie gospodarki z proeksportowej i napędzanej produkcją w opartą na popycie wewnętrznym i konsumpcji. Dane te przełożyły się nie tylko na spadki azjatyckich indeksów giełdowych, ale również na osłabienie dolarów australijskiego i nowozelandzkiego. Chiny są największym odbiorcą eksportu z Australii i Nowej Zelandii, więc kolejne oznaki spowolnienia koniunktury w Państwie Środka, nakładają negatywną presją na notowania AUD i NZD. Dane prawdopodobnie ciążyć dziś również będą na notowaniach giełdowych w Europie a następnie w USA.

W trakcie sesji azjatyckiej poznaliśmy również dane z Japonii za październik. Wypadły one dość mieszanie, bowiem stopa bezrobocia spadła do 3.1% (konsensus: 3.4%), czyli do najniższego poziomu od połowy lat dziewięćdziesiątych, jednak spadły wydatki gospodarstw domowych – o 2.4% r/r (konsensus: 0.0%). Mniej więcej zgodnie z oczekiwaniami wypadły natomiast dane o inflacji. Dane te lekko umocniły japońskiego jena, który jest dziś najsilniejszą walutą z grona G10. Wobec sugestii BoJ, braku dalszego luzowania polityki pieniężnej, w krótkim terminie japońska waluta może pozostać relatywnie silna. Kurs USDJPY ma szansę ponownego spadku do wsparcia na 121.50, a GBPJPY do linii trendu wzrostowego (obecnie na 183.50).

Dzisiejszy dane z Wielkiej Brytanii prawdopodobnie potwierdzą pierwszy odczyt PKB za III kw. (konsensus zakłada brak rewizji, czyli dynamikę na poziomie 0.5% kw/kw i 2.3% r/r), i jeżeli tak się stanie, nie powinien mieć większego wpływu na notowania funta szterlinga. Rozbicie na poszczególne kategorie prawdopodobnie wskaże, że wzrost był napędzany przede wszystkim popytem wewnętrznym, a w szczególności konsumpcją prywatną. W bieżącym tygodniu funt stracił wobec wszystkich pozostałych walut z grona G10, a dzisiejsze dane raczej nie powinny zmienić tej tendencji.

Szymon Zajkowski, CFA, Zespół mForex, Dom Maklerski mBanku S.A.

Wiadomości
Creepy Jar miał 18,33 mln zł zysku netto, 17,1 mln zł zysku EBITDA w 2023 r.

Creepy Jar odnotował 18,33 mln zł jednostkowego zysku netto w 2023 r. wobec 36,46 mln zł zysku rok wcześniej, podała ...

Jaki dysk SSD do gier wybrać? Poradnik zakupowy

Dysk twardy to jeden z najważniejszych elementów każdego komputera. Przy zakupie nowego sprzętu warto więc poważnie zastanowić się nad tym, ...

Jak obniżać koszty w handlu międzynarodowym, czyli o kursie dolara i innych walut

W dzisiejszym świecie normą jest, że kursy walut ulegają wahaniom. Świetnym przykładem jest kurs dolara do złotego. Jeszcze w 2022 ...

Opanuj HTML i CSS z GoIT: Podstawy projektowania stron internetowych

Zastanawiasz się nad nauką HTML i CSS? Rozważ kurs GoIT - twój kompletne źródło wiedzy o projektowaniu stron internetowych. Odkryj ...

Co musisz wiedzieć o zdolności kredytowej?

Jak powszechnie wiadomo, zdolność kredytowa to pojęcie, które jest nieodłącznym elementem każdej decyzji związanej z zaciągnięciem kredytu.  Bez względu na to, ...

Konto oszczędnościowe - jak wybrać najlepsze?

Konto oszczędnościowe to jeden z popularnych dodatków do rachunków osobistych, z którego korzysta wiele osób. Jest tak samo popularny, jak ...