Czekamy na głosowanie w Izbie Reprezentantów USA

Komentarze

Gracze na Wall Street w środę musieli podjąć decyzję – rozpoczynamy prawdziwą korektę, czy może wtorkowa przecena była wypadkiem przy pracy? Publikowane w środę raporty makro w podjęciu tej decyzji nie pomagały.

Amerykańskie raporty makro (raport o cenach domów publikowany przez FHFA i sprzedaż domów na rynku wtórnym) nie miały wpływu na nastroje. Dowiedzieliśmy się, że ceny w styczniu w stosunku do grudnia nie zmieniły się (oczekiwano wzrostu o 0,4%) i że sprzedano w lutym o 3,7% mniej domów niż w styczniu (oczekiwano spadku o 2,1%).

Sesja na Wall Street rozpoczęła się neutralnie, ale widać było chęć do wygenerowania odbicia. Takie zachowanie rynku było dość oczywiste, ale potem indeksy zaczęły się kręcić wokół poziomu neutralnego. Każda szarża byków była kontrowana, ale indeksy trzymały się tuż nad poziomem neutralnym. Sesja zakończyła się zwyżką S&P 500 o 0,19%, co było niczym innym jak giełdowym „odbiciem zdechłego kota”.

GPW rozpoczęła środową sesję od spadku indeksów. Bardzo szybko skala straty WIG20 i MWIG40 przekroczyła półtora procent. To była oczywista reakcja na zakończenie sesji w USA oraz na spadki na innych giełdach europejskich. W okolicach tego poziomu (spadek o półtora procent) zapanowała stabilizacja.

Przed południem, kiedy indeksy na innych giełdach zaczęły powoli przesuwać się na północ u nas WIG20 wyszedł dołem ze stabilizacji. Podobnie zachował się MWIG40. Kolejna szansa dla zmniejszenia rozmiaru porażki miała miejsce po rozpoczęciu sesji na Wall Street. Wtedy to indeksy europejskie dotykały już prawie poziomu neutralnego.

U nas indeksy niezwykle ślamazarnie ruszyły na północ. Gracze nie wierzyli najwyraźniej w sensowne odbicie na Wall Street. W samej końcówce było nieco lepiej, ale WIG20 stracił 1,28%, a MWIG40 1,22%, Zamachy w Londynie nie miały nic wspólnego z takim zakończeniem sesji.

Wczorajsza sesja w USA niespecjalnie pomoże dzisiaj bykom, ale nie będzie prowadziła do wyprzedaży. Po wczorajszej sesji wymazany został sygnał kupna, czyli wybicie z flagi, a oscylatory dały sygnały sprzedaży. Poza tym MWIG40 jest już o krok od utworzenia zapowiadającej dalsze spadki formacji podwójnego szczytu.

Wiemy, że Wall Street będzie czekała dzisiaj na głosowanie w Izbie Reprezentantów, ale zakładam, że nie odbędzie się ono podczas naszej sesji. Skoro tak to pozostaje granie w ciemno, co powinno hamować siłę ewentualnego odbicia.

Piotr Kuczyński
Główny Analityk
Dom Inwestycyjny Xelion
 

Wiadomości
Wchodzimy w kluczowy moment sezonu wyników

Piątkowa sesja na Wall Street nie była udana dla spółek technologicznych, a Nasdaq stracił 2%. Dla porównania przemysłowy Dow Jones ...

Jaki dysk SSD do gier wybrać? Poradnik zakupowy

Dysk twardy to jeden z najważniejszych elementów każdego komputera. Przy zakupie nowego sprzętu warto więc poważnie zastanowić się nad tym, ...

Jak obniżać koszty w handlu międzynarodowym, czyli o kursie dolara i innych walut

W dzisiejszym świecie normą jest, że kursy walut ulegają wahaniom. Świetnym przykładem jest kurs dolara do złotego. Jeszcze w 2022 ...

Opanuj HTML i CSS z GoIT: Podstawy projektowania stron internetowych

Zastanawiasz się nad nauką HTML i CSS? Rozważ kurs GoIT - twój kompletne źródło wiedzy o projektowaniu stron internetowych. Odkryj ...

Co musisz wiedzieć o zdolności kredytowej?

Jak powszechnie wiadomo, zdolność kredytowa to pojęcie, które jest nieodłącznym elementem każdej decyzji związanej z zaciągnięciem kredytu.  Bez względu na to, ...

Konto oszczędnościowe - jak wybrać najlepsze?

Konto oszczędnościowe to jeden z popularnych dodatków do rachunków osobistych, z którego korzysta wiele osób. Jest tak samo popularny, jak ...