Pierwszy tegoroczny „czarny łabędź”

Frank szwajcarski

Na nieoczekiwane wydarzenia ekonomiści i analitycy mówią „czarne łabędzie”, z uwagi na rzadkość ich występowania. Jeszcze kilka lat temu rynek finansowy był względnie spokojny, ale od pewnego czasu uległo to zauważalnej zmianie. Miniony rok był najeżony niespodziewanymi zdarzeniami, a w tym po ledwo dwóch tygodniach doczekaliśmy się już pierwszego „czarnego łabędzia”.

Chodzi o poranną decyzję Banku Szwajcarii, który zakończył wcześniej stosowaną przez ponad trzy lata politykę minimalnego kursu wymiany franka wobec euro. W konsekwencji frank skokowo się umocnił wobec wszystkich walut, w tym do polskiego złotego aż o 17%. W pewnym momencie na mało płynnym rynku frank kosztował nawet powyżej 5 zł, podczas gdy o poranku było to zaledwie 3,53 zł. Ostatecznie zaczął się stabilizować, ale powyżej magicznej granicy 4 zł. Tego typu zaskoczenie musiało mieć swoje przełożenie na rynki kapitałowe. W polskim przypadku konsekwencje tych potężnych zmian czuć będą przede wszystkim walutowi kredytobiorcy, ale również banki. Właśnie dlatego akcje banków przewodziły dzisiaj spadkom. Z powodu gorszego sentymentu taniały również inne spółki, a główny indeks stracił aż 3%. Zmianom towarzyszyły potężne obroty, które z nawiązką przekroczyły 2 mld zł.

Zupełnie inaczej reagowały zachodniej parkiety. Tam po początkowych zniżkach pojawiły się wzrosty i to całkiem pokaźne, gdzie niemiecki DAX przy 2-procentowych wzrostach pokonał nawet psychologiczny poziom 10 000 pkt. Powód takich zmian jest oczywisty. Otóż kapitulacja SNB może wynikać z jednej istotnej kwestii – w przyszłym tygodniu EBC zdecyduje się na rozpoczęcie skupu obligacji skarbowych. Po dzisiejszych niemalże panicznych działaniach Szwajcarów jest to praktycznie przesądzone. Skoro w Europie pojawić się ma długo wyczekiwane QE, to inwestorzy reagują na to zakupami akcji i stąd zwyżki ich cen.

Niejako w tle tych wydarzeń słychać było głos SNB, któremu wciąż zależy na słabszym franku i dlatego zwiększył skalę negatywnych stóp o 50 pkt. bazowych do 0,75%. Dzisiaj niewiele osób na to zwracało uwagę i jeżeli tak będzie dłużej, to dzisiejsze zmiany na rynku walutowym będą miały swoje poważne konsekwencje na wielu polach, nie tylko tych gospodarczych.                       

Imię i nazwisko autora: Łukasz Bugaj, CFA

 

Wiadomości
Wskaźnik PMI dla Polski spadł m/m do 45,9 pkt w kwietniu; konsensus: 48,1 pkt

Indeks Menadżerów Zakupów PMI polskiego sektora przemysłowego spadł do 45,9 pkt w kwietniu 2024 r. z 48 pkt zanotowanych przed ...

Jaki dysk SSD do gier wybrać? Poradnik zakupowy

Dysk twardy to jeden z najważniejszych elementów każdego komputera. Przy zakupie nowego sprzętu warto więc poważnie zastanowić się nad tym, ...

Jak obniżać koszty w handlu międzynarodowym, czyli o kursie dolara i innych walut

W dzisiejszym świecie normą jest, że kursy walut ulegają wahaniom. Świetnym przykładem jest kurs dolara do złotego. Jeszcze w 2022 ...

Opanuj HTML i CSS z GoIT: Podstawy projektowania stron internetowych

Zastanawiasz się nad nauką HTML i CSS? Rozważ kurs GoIT - twój kompletne źródło wiedzy o projektowaniu stron internetowych. Odkryj ...

Co musisz wiedzieć o zdolności kredytowej?

Jak powszechnie wiadomo, zdolność kredytowa to pojęcie, które jest nieodłącznym elementem każdej decyzji związanej z zaciągnięciem kredytu.  Bez względu na to, ...

Konto oszczędnościowe - jak wybrać najlepsze?

Konto oszczędnościowe to jeden z popularnych dodatków do rachunków osobistych, z którego korzysta wiele osób. Jest tak samo popularny, jak ...